wtorek, 9 lipca 2013

Lipiec nadal spoko

Tak jak w tytule. Trochę męczy mnie aktualny tryb życia. Wstać, z rana z Dag, odsypiać noc, wieczorem wyjść i wrócić około 2-3, i tak w kółko. Wczoraj miałam takom pienknom rantke. Nie ma to jak siedzieć na moście nad autostradą kilka metrów nogami w dół. Nie no wcale się nie bałam taaaa.... Mega max! Teraz dopiero się przebudziłam, spałam w stroju kąpielowym, najlepiej! Muszę się ogarnąć bo o 22 wychodzę, miło!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz