sobota, 27 lipca 2013

Głupota, sor.. przepraszam.

Hej MAŁY. Dzięki za całą śmieszną resztę. Nadal dobrze; lepiej. Wczorajszy piątek był okej, na szczęście już wszystko jest wporzo. Jak zawsze za bardzo panikowałam, ale to u mnie normalne. Dajcie mi ludzie jakiegoś kopa, cały czas się lenię. Poćwiczę dziś... Muszę. Cały czas śmieciowe żarcie, hektolitry alkoholu, jakieś pety, kawa, kawa, kawa... +/- inne śmieszne używki. Wiesz jak jest.... Miłego[mały!].


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz