piątek, 3 lutego 2012

Talking to the Moon

Brzuch mnie boli, spać nie umiem, na dworze jedynie -14* a Ja z dziewczynami umówiona na zdjęcia. Zgubiłam wczoraj klapke z telefonu, nieciekawie. Powinnam robić brzuszki jak to z rana, wypiłam wczoraj 2 piwa, nauczyłam się "grać" w bilard no i spotkanie ze znajomymi z klasy zawsze spoko. Nadal nie wiem jak się ubrać dzisiaj, tylko tyle, że mega ciepło. Ma być słonecznie, ale to do 12:00 się wypogodzi. Nadal mi zimno, i mam kaca. Jeny, może kubek kawy? Mama szczęściara pod koniec lutego do Paryża leci, ech.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz