Jesteśmy psychiczne z Martyną. Wszystko co zakazane najbardziej jara? Tak. Rozkmina nad rozkminą na gospodarce zapasami zawsze spoko. No i generalnie stwierdziłam, że tęsknie ale wczoraj wieczorem wszystko powróciło powoli do normy. Czekam na pełne ocieplenie, bo kocham szczerze browar w plenerze!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz