Niedziela. Jutro szkoła. Kocham ten weekend. Chcę powrotu do przeszłości i znów na nowo w to wszystko uwierzyć. Zaraz zsunę się pod biurko; trochę czerwienie. Nie warto spać, jeżeli można się całować, uśmiechać do siebie i mocno przytulać. Nie warto się przejmować konsekwencjami, trzeba wyciskać dużo z życia. Lubie dzisiejsze propozycje. Noc? Wspaniale. Jeszcze raz! Jeszcze raz! Odliczamy do sylwestra. Będę tęsknić, uschnę z braku czułości. Tak już mam; tak już jest jeżeli dostaniesz na raz za dużo; za dużo myśli w głowie, bałagan. Chaos, wiecie.
coś tam, kiedyś tam, dream team z mojej klasy.
i coś z wczoraj <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz