Śniegu po kolana, no może trochę przesadzam, ale naprawdę jest zimno. Byłam z Dominikiem po prezenty, zeszło nam na to jakoś dwie godziny. Dominik kupił Tyśce książkę, ja kupiłam Dag biżuterię, bratu kosmetyki a mamie cienie do powiek (żeby w końcu przestała podkradać moje!). Spoko, zakochałam się w piosencę Rihanny-No love allowed, moim skromnym zdaniem powinna nagrywać więcej kawałków reagge.
Źle się czuję, chyba się przeziębiłam. Bardzo źle.
Powodzenia w prowadzeniu bloga i wesołych świąt
OdpowiedzUsuńPolecam
http://thevickyexperience.bloog.pl
Nie mój blog, ale rewelacja. Mile widziane komentarz z linkiem do twojego bloga