środa, 21 grudnia 2011

lovky!

Broken hearts! Nareszcie mam kurtkę i się cieszę z tego powodu. I tak zmieniłam w ostatniej chwili decyzje, ta.. Zjadłam zupkę, ogarniam się i o 19:30 znowu na zakupy z Radkiem! Moje nogi dziś odpadną :D Ach w ogóle jestem z siebie dumna - średnia 4,3 coś pięknego. CZAS NA ZMIANY = włosy, kolczyk. Wszystko powoli... Wszystko w swoim czasie. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz