poniedziałek, 7 listopada 2011

damn

 Daj mi czas, zaczekaj na mój znak. Daj mi czas, na siebie. Dzisiaj dostałam fajny opieprz od trenera, bo źle trzymałam paletę, mówię mu, że tak mnie uczono od 4 klasy podstawówki, to on do mnie, że mnie źle uczono. Tak to już jest jak co kilka lat zmieniają ci trenera, a każdy uczy inaczej i się trzeba dostosować. PHI. Daj mi czas(!)nie znikaj w deszczu moich łez... Daj mi czas, przeczekaj pierwszy śnieg. Heh, mam maksimum nauki, przynajmniej nie będę myśleć... Idę po obiad. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz