sobota, 21 grudnia 2013

XYZ

Obok mnie stoi wózek, w wózku Wiktoria; mama gotuję obiad i ja ją pilnuję, mocno śpi, ale chyba zrobiła kupię bo śmierdzi, nieważne. Tak bardzo się cieszę, że już wolne; ostatni tydzień był niezły, nie umiałam ogarnąć na tyle, żeby zająć się cholerną historią, no i w związku z tym mam z tego przedmiotu ocenę dopuszczającą, smutek, nie do końca, ale... Z matematyki również dop, ale z reszty same czwórki i piątki, więc jak na klase maturalną i siedemnaście przedmiotów nie jest źle, średnia 4,2 jest spoko. Wczoraj dobra impreza w aucie z piccolo i frytkami, nie wiem czemu jakoś mi niedobrze. Chyba w tym roku nie będzie choinki, ale pieniądze na zakup prezentów mam, więc jutro do Forum z Dominikiem.
E, okej serio źle sie czuję. Wesołych świąt!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz