piątek, 13 grudnia 2013

Straszne; piątek trzynastego.

Jestem zadowolona z siebie, mam dobre oceny, kupiłam sukienkę na studniówkę, z Przemkiem ideolo. Trochę kuje mnie w boku, do tego ledwo wypiłam pół kubka kawy, podobno jakaś "dobra" no cóż nie znam się, chyba wolę tą tanią lurę, niż te z wyższej półki. Słucham Mac Miller'a, dostałam dziś propsy na polskim, nie muszę z niczego odpowiadać, od razu mi wstawiła czwóreczkę. W przyszłym tygodniu tylko  napiszę matme, poprawię kartkówkę z historii, i spokój. Piątek jak piątek, za kilka godzin z znajomymi na piwo ponarzekać na życie. Nic mi się nie chcę, jestem takim leniem. Idę posiedzieć w wannie i na spacer z psem.




tak bardzo tęsknie za wakacjami 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz