czwartek, 12 stycznia 2012

genius of the party

Geniusz, geniusz. Nie chcę mi się nic. Nie chcę mi się jutro podąrzać do szkoły, nic nie umiem. Same przygotowania. Nogi wchodzą mi do tyłka. Pięknie rozpoczęte półrocze, dziękuję Pani z matematyki. A teraz mam ochotę schować się pod kołdrą i czekać do dwunastej na urodzinowe smsy i telefony. Dziękuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz