poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Dancing shoes.

~~
Pójdę do piekła, pójdę do nieba.
Bawię się w samobójstwo.
~~


Dzisiaj kontrola w szpitalu z kolanami i nie pojechałam na Czecho :<
Jutro mejbi na leśne z dziewczynami, zobaczymy czy brzuch będzie mnie bolał bo mam okres.
Matko boska facet w radiu mówił, że dziś popołudniu już ma padać deszcz :<
Wczoraj u mnie w mieście był odpust TAAAAAAAAAKI wielki, TYYYYYLE ludzi.
Byłam z Domino, Radkiem, Yetim i Robertem na dworze. Zajebiście było <3 Jak zawsze.
A i wzrok wszystkich ludzi na mnie kiedy chodziłam z moim wielkim kotem...
Myślałam, że to hello kitty, a tu dupa zwykły kotek, ale okay!
Aaa! I tak no - jutro leśne,czwartek-wixa, piątek/sobota-zdjęcia, zakupy do szkoły, z Dag po trampki, weekend- nie wiem. W wtorek-impreza *popijawa* na rurach, środa nie wiem, Czwartek-rozpoczęcie roku szkolnego *cry*, piątek... 


Nie chcę do szkoły. Nie chcę mi się wcześnie wstawać i późno wracać.
Z drugiej strony tęskni mi się za tymi wszystkimi idiotami, czasami mam ochotę na zimę...
I jak to Dag ujęła-CIEPŁY ŚNIEG.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz