W łazience prowokujesz torsje
I twoje serce, zwraca na posadzkę chłodną, podniecenie
Całą czułość, uwielbienie
Bulimiczne serce zwraca na posadzkę
Całą moją miłość
Myjesz palce
I myślę i myślę... I już bardziej nie mogę, palce mi się plączą... litery poskładane w krótkich sms'ach. Jak tu żyć? Jak? Taaak. Obgryzione paznokcie, zgubiłam twój numer telefonu, w końcu.. W nocy wypijemy kakao, chcę ci wykrzyczeć moje problemy. Problemy związane z Tobą, tworzę je sobie sama. Płaczę, nie płaczę od niedzieli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz