czwartek, 14 sierpnia 2014

Baby I'm wasted; all I wanna do is drive home to you; baby I'm faded; all I wanna do is take you downtown

Czekam na ważnego mejla; ważnego dla mnie. Z ciekawą historią; życie człowieka tak bardzo barwne. Śmiech, łzy. Końce i niby lepsze początki. Dzisiaj wybierając się do chłopaków pomalowałam mocniej oczy; na codzień nie nakładam cieni czy kredki; zauważył to tylko jeden, ugh z góry wiadomo który i z góry wiadomo, że nie ten który bym chciała aby zauważył. W zeszłym tygodniu byliśmy w Trzebinie, Chechle i Krakowie i robiliśmy tam takie rzeczy o których nie mogę pisać w internetach. Hihih, jestem takim szalonym... Szalonym studentem. A piąteczek będzie cudowny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz